niedziela, 14 kwietnia 2013

Pływanie a sylwetka

Pójść na basen można zawsze.
Niektórzy chodzą tam by się pochlapać w wodzie lub wysiedzieć w jacuzzi , ale są też tacy, którzy przychodzą tam by pływać. I tak powinno być.
Teraz tylko pytanie - co daje to pływanie ?

Pływanie poprawia ogólny stan zdrowia. Korzyści zdrowotne to przede wszystkim dotlenienie organizmu i usprawnienie krążenia. Sport ten systematycznie uprawiany poprawia pracę płuc i serca, a także usprawnia przemianę materii. Pływanie uodparnia nasz organizm na przeziębienia. Gdy ruszamy się w wodzie, krew w organizmie lepiej krąży, co działa stymulująco także na układ nerwowy.

Stawy i kręgosłup podczas pływania nie są obciążone, więc sport ten jest idealny dla ludzi mających schorzenia kręgosłupa. Dzięki pływaniu osoby z bólem kręgosłupa wzmacniają mięśnie i mogą poczuć znaczną ulgę w bólu. Czynność ta poprawia kondycję naszego ciała, koryguje wady postawy, zapobiega skrzywieniom kręgosłupa.

Pływanie ma też świetny wpływ na naszą urodę. Naskórek podczas pływania zostaje ujędrniony i wygładzony. Masaż skóry poprzez wodę pobudza ukrwienie i poprawia krążenie, stąd też pływanie pomaga w walce z cellulitem, a także z obrzękami nóg i pajączkami. Ta aktywność to najlepszy lek na żylaki. 

Pływanie pozwala zgubić zbędne kilogramy. Angażuje wszystkie mięśnie, więc pracujemy nie tylko nad ramionami i nogami, ale także nad brzuchem, plecami i klatką piersiową. Podczas pływania gubimy kilogramy na całej linii, chudniemy harmonijnie.


Biust i brzuch - żabka 590 kcal/h
 Pływanie żabką, zwłaszcza krytą, jest dobre dla kręgosłupa, szczególnie kiedy masz skoliozę, czyli jego boczne wygięcie. Płynąc stylem dowolnym, spalisz też najwięcej kalorii. Ujędrnisz piersi, bo w żabce mocno pracują mięśnie, znajdujące się po bokach klatki piersiowej. Musisz jednak pływać poprawnie. Ramiona powinny pracować tak, jakbyś chciała w wodzie przed sobą narysować serce. Wtedy mięśnie podtrzymujące piersi pracują najintensywniej i najszybciej się wzmacniają. Staraj się wyrzucać nogi do tyłu bardzo szybko, a przyciągać stopniowo. Przyspieszysz, a przy okazji wyrzeźbisz i ujędrnisz wewnętrzną stronę ud. Aby mocno pracowały, kąt między nimi musi być jak najmniejszy. Nie powinnaś więc robić zbyt szerokich ruchów nogami. Podczas pływania żabką naturalnie wciągasz brzuch przez co ładnie można podkreślić mięśnie i go spłaszczyć.

Ramiona - kraul 400 kcal/h
 Dzięki temu wyrzeźbisz plecy i pozbędziesz się tłuszczyku, gromadzącego się na ramionach. Aby swobodnie pływać kraulem, potrzebujesz nieco doświadczenia. Na powierzchni wody utrzymują Cię nogi. Abyś nie traciła prędkości, muszą one tworzyć linię poziomą z tułowiem. Jeśli opadają, zwalniasz, bo ciało stawia wtedy większy opór wodzie. Aby płynąć swobodnie, musisz także nauczyć się odpowiednio oddychać. W kraulu powietrze nabierasz, odwracając głowę do boku. Jeśli robisz to co drugi ruch ręką, oddech bierzesz ciągle po tej samej stronie i zaczynasz się stopniowo przechylać do jednego boku. Aby płynąć równo, bierz oddech co trzeci ruch ramion, wtedy będzie on wypadać raz na jedną, raz na drugą stronę.

Nogi - styl grzbietowy 400kcal/h
 Pływaj tą techniką, jeśli masz krzywą lędźwiową część kręgosłupa. Styl grzbietowy znakomicie rozciąga jego dolny odcinek oraz rozluźnia napięte po całym dniu mięśnie karku. Głównym napędem są tu nogi. Powinny poruszać się tak, jakbyś chciała zrobić nożyce. Najsilniej pracują wtedy tylne i przednie części ud. Aby płynąć jak najszybciej, musisz mieć rozluźnione stopy. Podczas ruchu powinny one przypominać płetwy.
Jeśli chcesz szybko ujędrnić uda, zrezygnuj z pracy rąk. Aby utrzymać się na wodzie, wykorzystaj deskę do pływania. Trzymaj ją w wyprostowanych rękach z tyłu głowy.
Biegniemy na basen !


Info:
-http://www.samozdrowie.pl

Polecam portal
Dużo ciekawych informacji :)

piątek, 5 kwietnia 2013

Moje małe uzależnienie


Pewnego dnia, usiadłam z tatą przy laptopie a on z nudów zaczął grać w SAPERA.
-Ja nie rozumiem jak w to się gra- powiedziałam.
A on , wielkoduszny , zaczął mnie uczyć.
Było to może 2 lata temu. I od tamtej pory , nie ma dnia żebym nie zagrała w tą grę.
Dla większości to czarna magia.
Więc chciałabym wa nieco zgłębić tajniki grania.
Zapraszam.

Zaczniemy od Początkującego poziomu trudności, który wygląda tak:
Teraz jak pewnie każdy wie trzeba zacząć od kliknięcia w jakiekolwiek pole na planszy.
I teraz krótkie wyjaśnienia.
Cyferki oznaczają, że tyle wokół niej jest bomb.
Czyli jak jest 1 to w nieodkrytym polu połączonym z nią pod kątem, poziomo lub pionowo - znajduje się 1 bomba.
Na poziomie początkującym raczej są tylko 1,2 i 3.  Ze wszystkimi cyferkami jest tak samo.
A więc zaczynamy od najłatwiejszego miejsca na planszy , czyli tam gdzie wiadomo , że 1 może mieć bombę tylko w jednym miejscu.
 Wiadomo klikamy prawym przyciskiem myszy tam gdzie chcemy wstawić bombę.
Bomba oznaczona jest czerwoną flagą.
Zaznaczona przeze mnie w czerwony kółku jedynka , ma już swoją bombę. Na 100 % jest tam bo nigdzie indziej nie ma wolnego pola. I automatycznie druga 1 pod tą moją też ma już swoją bombę.

Zajmijmy się teraz 2 obok.
Dwa oznacza że ma dwie bomby wokół siebie.
Ale (wliczając pole z zaznaczoną przeze mnie flagą) ma 3 ewentualne miejsca z bombą.
No nie pasuje - 2 a 3.
Czyli jedno z tych miejsc wokół niej jest wolne.

Zauważcie, że jeżeli zajmiemy się najpierw tą 1:
 tak jak zrobiliśmy to z poprzednią , czyli wstawimy bombę w jedynym dostępnym miejscu, samo wyjdzie nam gdzie nasza 2 ma drugą bombę.
Już wiadomo.
Jeśli widzimy że odkryta przez nas 2 ma już na pewno swoje bomby klikamy na nią szybko dwa razy lewym przyciskiem myszy co spowoduje odkrycie innych pól wokół niej w których no po prostu nie może być już bomby.
I na tym to polega.
Zacznijcie sobie od pewniaków , czyli wszystkich jedynek w rogach i samo wam powychodzi gdzie co jest.
Klikamy znowu na wszystkie cyferki, które mają już swoje bomby
Jak widać w prawym dolnym rogu - zostały nam na całej planszy 2 bomby.
A 3 wolne miejsca.
Ale proszę się nie denerwować. W powstałej sytuacji łatwo ocenić gdzie jest bomba a gdzie jej nie ma.
Mamy 3.
Ma tylko 2 bomby (a musi mieć 3) i jedno wolne miejsce.
Wiadomo ?
No i na koniec klikamy na dole dwa razy w 1 , która ma też już swoją bombę i zostaje na prawy górny róg gdzie automatycznie zaznaczy nam, że jest tam bomba i WŁALA!
No może mój czas (61 sekund) nie jest najlepszy ale to dla was specjalnie :3
Im więcej się gra tym czas jest lepszy.

Ja już po tych wspomnianych 2 latach , zawsze gram na poziomie zaawansowanym, który wygląda nieco inaczej
No i ma trochę więcej bomb :>
Jak opanujecie sobie poziom podstawowy i całkiem nieźle średnio zaawansowany to przejdzie sobie na ten bo wtedy nie ma tak że włączasz , grasz 10 sekund i wygrywasz.
  To wciąga, że grasz i grasz na tym poziomie dopóki przynajmniej raz nie wygrasz albo nie wybije północ.
Po moich statystykach widać jak często w to gram :>
I mimo , że wszyscy nie mogą się nadziwić jak ja "zasuwam" grając w to (bo rzeczywiście 106 s to niezły wynik, gdzie mój tata ma z jakieś 300s) to procent wygranych u mnie na lapku to tylko 2 :\
Kiedyś odbuduje :D

Tylko uwaga !
Poziom zaawansowany lubi mieć tak zwane sytuacje 50:50. Na przykład zostają 2 wolne miejsca a w 1 jest bomba ale może być i tu i tu. Wtedy niestety trzeba strzelać. Albo wyjdzie albo nie.

Kilka wskazówek z własnego doświadczenia:
  • Gdy w rzędzie jest dokładnie : 1,2,1 to boba będzie koło jedynek
  • Stosunkowo nie dużo jest bomb przy samych ścianach planszy , czyli jak już musisz strzelać to strzelaj że tam nie ma
  • Zdarza się taka sytuacja , że zostaje Ci 1 bomba i źle strzelasz i chcesz powtórzyć tą planszę by zmienić tylko ten ostatni ruch. Owszem , jest opcja : Uruchom ponownie tą grę, ale nie polecam jej bo już w pierwszym kliknięciu można przegrać gdyż nie otwiera nam się duże pole tylko pojedynczo.
  • Zanim strzelisz zastanów się jeszcze gdzie może być bomba. Nie umiem tego niestety opisać ale spróbuj popatrzeć i pomyśleć. Typu : tu jest 1 a obok 3 nie mogą być 2 bomby wokół jedynki itp.